
A konkretniej - liche pozostałości po fabryce cementu portlandzkiego, wybudowanej w 1857 roku przez Johannesa Quistorpa - jednego z pierwszych przedsiębiorców i przemysłowców na Pomorzu, który nie...

Ciekawa alternatywa dla rejsów wycieczkowych typowymi statkami turystycznymi. Rzecz jasna “Viking III” w Międzyzdrojach nie jest drakkarem od rufy po dziób, a jedynie szczegółowo wystylizowaną łodzią silnikową. Co nie zmienia faktu, że w trakcie podróży po Bałtyku pasażerowie mogą poczuć się niczym wojownicy wikingów na zamorskiej wyprawie wojennej.

Piracka przygoda na pełnym morzu. Zwłaszcza dla tych, którym nie brakuje wyobraźni, a głowę mają wypełnioną opowieściami o Czarnobrodym, Henrym Morganie i podobnych im jegomościach. Pieczołowicie wystylizowana na korsarski okręt “Roza Weneda” wypływa z portu na Bałtyk przez niemal cały rok. Podróż trwa zazwyczaj około dwóch wypełnionych atrakcjami godzin.